Cave Story to najlepsza amatorska gra, w jaką miałem przyjemność grać. Bez dwóch zdań.

 

 

Inspirację dla Cave Story stanowiła seria Metroid oraz późniejsze odsłony Castlevanii; można dopatrywać się zapożyczeń z MegaMan'a czy produkcji Treasure Co. Ltd - Silhouette Mirage oraz Gunstar Heroes.

Jeśli nie grałeś nigdy w wyżej wymienione tytuły i nie wieszcz czego się spodziewać, śpieszę w wyjaśnieniem (chociaż i tak więcej o charakterze gry powie zamieszony powyżej filmik). Możesz spodziewać się solidnej, staroszkolnej gry action-adventure (dokładnie: platformówkowej strzelanki) o odchyleniu eksploracyjnym, gdzie elementem pchającym grę do przodu jest zdobywanie nowych umiejętności (zaczynasz od zera, bez jakiejkolwiek broni ale w miarę postępów zdobywasz coraz to nowsze umiejętności i pukawki), "pakowania" postaci i broni, interesującej fabuły... Zapewniam, że tego typu gierki wciągają jak bagno, chociaż z drugiej strony - na początku zabawy nie oferują nawet ułamka swoich możliwości, co warto mieć na uwadze odpalając je po raz pierwszy. Oprawa w stylu retro odwołuje się do najlepszych dokonań japońskich designerów połowy lat 90'tych. Zarówno grafika jak i muzyka są całkowicie oryginalne.

Polecam!

 

  • Cave Story pod Windows do pobrania (wersja w języku japońskim + osobno patch tłumaczący grę na język angielski).
  • Solidna stronka fanowska.
  • Informacje o grze na Wikipedii.