La-Mulana rozpoczęła swój żywot jako freeware'owa produkcja pod Windows. Była to platformówka stylizowana na grę "made in Japan" z 8-bitowego komputera z rodziny MSX, wzorowana na "nastawionych na eksplorację" grach z tego gatunku z pierwszej połowy drugiej połowy (to nie błąd!) lat 80-tych (Mertroid, Castlevania, Kid Icarus). Autor gry pochodzi z Japonii i pierwotnie gra dostępna była w języku japońskim, ale po tym jak została przetłumaczona na język Shakespeare'a została zauważona również poza wąskim gronem entuzjastów oldschoolowych japońskich zręcznościówek klasy freeware.

Podobnie jak to miało miejsce z grą Cave Story, "kultowa popularność" pomogła w podjęciu decyzji o stworzeniu profesjonalnej, komercyjnej re-edycji (remake'u? konwersji?) na platformę WiiWare. Pod względem oprawy gra nie przypomina już tytułu z platformy 8-bitowej - przeskoczono od razu na 32 bity, czyli poziom PSX-a lub Saturna (oczywiście nadal jest to gra 2D z ręcznie pikselowaną grafiką, ale już w pełnym kolorze i z symfonicznym soundtrackiem). Gra nie jest jeszcze dostępna, ale podobno zdecydowano się na obniżenie skrajnie wysokiego poziomu trudności z pierwotnej, windowsowo-"MSX-owej" wersji.

Trailer (100% czystego gameplayu!) La-Mulana na WiiWare prezentowany podczas tegorocznych, wrześniowych targów Tokyo Game Show